I może nic w tym nie ma dziwnego, ale czas i miejsce sprawiły, że poczułam się jakbym była wędrowcem w baśniowej krainie.
Zima, rozświetlone lampkami uliczki i wolno przechadzający się po nich ludzie. Świąteczny spacer, niezwykłe miejsce.
I wtedy pomyślałam sobie, że być może jeszcze gdzieś, w dziwnych albo całkiem zwyczajnych miejscach zadomowiły się w Warszawie bociany.
Pomóżcie je wytropić!
Zapraszam do wspólnej zabawy.
Znajdź bociana, zrób mu zdjęcie i umieść info na blogu.
Może uda nam się stworzyć nowy szlak turystyczny: "Śladami bociana po Warszawie"
Komentarz 1. Kwiaciarnia na rogu Krakowskiego Przedmieścia i Miodowej.
Dwa drewniane bociany.
*
Na wystawie kwiaciarki przy Krakowskim Przedmieściu 69, obok dużej, zielonej żaby, wśród innych kolorowych gadżetów dumnie stoją dwa drewniane bociany.
OdpowiedzUsuń